Wiadomości

Zakazy picia alkoholu w języku polskim

Policja w Worcester wywiesiła na ulicach miasta przetłumaczone na język polski plakaty, które zakazują spożywania alkoholu w miejscach publicznych. W ten sposób chcą walczyć z rosnącą liczbą imigrantów z Europy Wschodniej łamiących zakaz.

Policja w Worcester wywiesiła na ulicach miasta przetłumaczone na język polski plakaty, które zakazują spożywania alkoholu w miejscach publicznych. W ten sposób chcą walczyć z rosnącą liczbą imigrantów z Europy Wschodniej łamiących zakaz - podaje Daily Mail.

Polsko-angielskie znaki ostrzegają, że za picie alkoholu grozi mandat o wysokości nawet £60. Akcja policji jest odpowiedzią na coraz częstsze skargi mieszkańców na Polaków pijących w miejscach publicznych. Konstabl Alex Denny potwierdza, że policjanci często spotykają imigrantów ze Wschodu, w tym z Polski.

Według niego, ponieważ wszystkie zakazy napisane są po angielsku, wiele osób może nie być świadomych tego, że pije w strefach bez alkoholu. Policjant dodaje, że woli informować ludzi, niż ich karać i właśnie w tym celu rozwiesza trzydzieści czarno-żółtych plakatów. Dzięki temu złapani nie będą też mogli wykręcać się, że nie wiedzieli o przepisie.

Rozwieszanie plakatów jest częścią policyjnej akcji Spartacus, która ma na celu zmniejszenie antyspołecznych zachowań związanych z piciem alkoholu. Każdy złapany na piciu alkoholu w niedozwolonym miejscu może dostać mandat w wysokości £60, a nawet zostać resztowany lub dostać zakaz zbliżania się do konkretnego miejsca.

Polacy mieszkają w Worcester od końca drugiej wojny światowej – 1.200 polskich żołnierzy zostało osadzonych w tutejszych hotelach po demobilizacji. W 2011r. w mieście było 1.295 osób urodzonych w Polsce i stanowili oni 1,3% społeczności 100 tysięcznego miasteczka.

W całym kraju Polacy stanowią 1,1% populacji, jednak w niektórych regionach jest ich znacznie więcej: w Ealing w Londynie Polacy stanowią 6,4% społeczeństwa, w Slough w Berkshire 5,9 %, a w Bostonie w Lincolnshire 4,6%.

środa, 21 maja 2014 07:48 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.