Wiadomości

Największe brytyjskie supermarkety odmówiły podpisania listu za pozostaniem w UE

Szefowie niektórych brytyjskich firm podpisali się pod listem nawołującym do pozostania w Unii Europejskiej. Jednak kilku znaczących graczy odmówiło wyrażenia swojego stanowiska.

Na złożenie podpisu pod dokumentem nie zdecydowały się trzy sieci spożywcze – Tesco, Sainsbury’s oraz Morrisons. Przedsiębiorstwa postąpiły podobnie, jak w przypadku referendum dotyczącego niepodległości Szkocji – wtedy też nie stanęły po żadnej ze stron. W identyczny sposób zachowały się władze Lloyds Banking Group, którego 9 proc. akcji należy do podatników. W oświadczeniu podano, że decyzja odnośnie pozostania w Unii Europejskiej należy wyłącznie do obywateli UK - pisze The Guardian.

Wśród przedsiębiorstw, które popierają dalszą obecność w Unii znajdują się m.in. linie lotnicze easyJet, koncern paliwowy Shell oraz firma działająca w branży obronnej BAE Systems. W sumie jedna trzecia spółek zrzeszonych w indeksie FTSE 100 obejmującym największe firmy giełdowe podpisała się pod listem.

List zachęcający do poparcia dalszej obecności we wspólnocie stworzył Roland Rudd. Specjalista od public relations napisał w tym dokumencie, że sygnatariusze listu uważają, iż dla kraju będzie lepiej, jeśli pozostanie w zreformowanej dzięki premierowi UE. Bruksela zobowiązała się m.in. do zredukowania obciążeń wynikających z regulacji, pogłębienia wspólnego rynku i podpisania kluczowych, międzynarodowych umów handlowych. Brytyjski biznes potrzebuje nieograniczonego dostępu do europejskiego rynku złożonego z 500 mln ludzi. W ten sposób będzie się rozwijał i tworzył nowe etaty. Opuszczenie wspólnoty wpłynęłoby negatywnie na planowane inwestycje i rynek pracy. Wielka Brytania będzie silniejsza, bezpieczniejsza i zamożniejsza, jeśli pozostanie w UE.

wtorek, 23 lutego 2016 10:56 - bogunia

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.