Wiadomości
Mężczyzna musi zlikwidować ogrodową sadzawkę, bo stwarza niebezpieczeństwo dla złodziei
Pewien mieszkaniec Abingdon w hrabstwie Oxfordshire twierdzi, że spółdzielnia mieszkaniowa kazała mu usunąć sadzawkę, którą zbudował w swoim ogrodzie, bo stwarzała niebezpieczeństwo dla potencjalnych włamywaczy.
62-letni Kevin Sheehan mówi, że spółdzielnia uważa, iż skoro sadzawka jest niewidoczna z drugiej strony ogrodzenia, bo zasłania ją ponad 180-centymetrowy płot, jest też niebezpieczna. Oczko wodne otoczone zostało betonowym murkiem. Kevin go podwyższa, by Olivia - jego roczna córka nie wpadła do wody.
Mężczyzna mówi, że grozi mu się eksmisją, jeśli wciągu trzech tygodni zbiornik wodny nie zostanie zlikwidowany. 62-latek tłumaczy, że sadzawka jest w jego ogrodzie od 15 lat i nigdy nie stanowiła problemu. Gdy spółdzielnia podała powód demontażu oczka, mężczyzna odpowiedział, że w takim razie złodzieje nie powinni się włamywać - pisze Metro.
Na czas podwyższania ogrodzenia wokół sadzawki ryby Kevina, wśród których są karpie koi, pawiki i złote rybki pływają w mniejszym zbiorniku zlokalizowanym na tyłach ogrodu. Jednak spółdzielnia nakazała likwidację również tego oczka wodnego, bo jej zdaniem może ono mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców.
czwartek, 26 maja 2016 06:50
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Home Office zapłaci za dobrowolny powrót z Wielkiej Brytanii do Polski
Ryanair wydaje oświadczenie w sprawie możliwych odwołań i opóźnień lotów
Fala upałów w Wielkiej Brytanii przyniesie nawet 35°C i tropikalne noce
Ukryte kody w Sainsbury’s, Asda, Tesco i Morrisons. Jak sprawdzić świeżo…
Ryanair zapowiada anulowanie lotów z Wielkiej Brytanii do popularnych mi…
Aldi ogłasza listę 11 nowych lokalizacji sklepów, które otworzy w 2025 r…
Duży brytyjski bank obniży oprocentowanie kredytów hipotecznych o 0,25%