Wiadomości
Tragiczna śmierć 8-latka nie jest związana z kwestiami bezpieczeństwa w centrum zabaw
Nic nie wskazuje na to, że śmierć chłopca, który doznał zatrzymania akcji serca w centrum zabaw w Walsall, jest związana z obawami o bezpieczeństwo w firmie.
Nic nie wskazuje na to, że śmierć chłopca, który doznał zatrzymania akcji serca w centrum zabaw w Walsall, jest związana z obawami o bezpieczeństwo w firmie.
8-letni chłopiec doznał zatrzymania akcji serca w krytym centrum zabaw w Walsall.
Dziecko zostało przewiezione helikopterem do szpitala dziecięcego w Birmingham, gdzie niestety zmarło.
Do zdarzenia doszło w Crash Bang Wallop przy Lindon Road około godziny 16:30, we wtorek, 1 lutego.
Wezwani sanitariusze zastali chłopca w stanie krytycznym i na miejscu zdarzenia zapewniono mu zaawansowane podtrzymywanie życia.
Rzecznik policji w West Midlands powiedział: „Zostaliśmy wezwani do centrum zabaw przy Lindon Road w Walsall, po zgłoszeniu, że u dziecka doszło do zatrzymania akcji serca”.
„Ośmioletni chłopiec został przewieziony do szpitala, ale pomimo najlepszych wysiłków służb ratunkowych niestety zmarł”.
Śmierć nie jest traktowana jako podejrzana i zostanie skierowana do koronera, poinformowała policja w West Midlands.
Teraz Rada Walsall stwierdziła, że śmierć chłopca nie jest związana z kwestiami bezpieczeństwa w firmie.
Rzecznik Rady Walsall powiedział: „Zdajemy sobie sprawę z tragicznego incydentu, który miał miejsce w Crash Bang Wallop i nic nie wskazuje na to, że jest on związany z jakimikolwiek problemami z bezpieczeństwem w firmie”.
Crash Bang Wallop poinformowało w oświadczeniu: „Jesteśmy głęboko zasmuceni, słysząc, że mały chłopiec, który, jak sądzimy, doznał wczoraj zatrzymania akcji serca, dziś zmarł”.
„Kierujemy nasze najszczersze kondolencje do Jego Rodziny, a nasze myśli są z wami wszystkimi w tym bardzo trudnym czasie”.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.