Wiadomości
Wszczęto postępowanie karne przeciw P&O, które zwolniło 800 pracowników bez wypowiedzenia
Zarówno postępowanie karne, jak i cywilne zostały wszczęte po tym, jak 800 pracowników zostało zwolnionych bez wypowiedzenia przez P&O Ferries.

Minister biznesu Kwasi Kwarteng potwierdził, że Biuro Upadłościowe formalnie uruchomiło dwa dochodzenia.
„Po moim liście do Urzędu ds. Upadłości w zeszłym tygodniu rozpoczęło się formalne postępowanie karne i cywilne w sprawie P&O Ferries” - napisał Kwasi Kwarteng na Twitterze.
„Minister transportu Grant Shapps i ja będziemy nadal uważnie śledzić tę sprawę w miarę postępu śledztwa” - dodał.
W czwartek 17 marca 800 pracowników P&O Ferries zostało zwolnionych w trybie natychmiastowym, bez wypowiedzenia, a firma chce ich zastąpić tańszą siłą roboczą.
Firma zawiesiła wszystkie swoje usługi na kilka następnych dni, pogrążając porty promowe w absolutnym chaosie.
Szefowie agencji zatrudniającej do firmy promowej powiedzieli, że płaca dla nowych pracowników wynosi średnio 5,50 funta za godzinę.
Natomiast związek zawodowy poinformował, że niektórzy Indyjscy marynarze zatrudnieni w celu zastąpienia zwolnionej załogi P&O Ferries otrzymują zaledwie 1,81 funta za godzinę.
Rząd Wielkiej Brytanii ma zamiar zamknąć brytyjskie porty operatorom promowym, którzy płacą poniżej płacy minimalnej.
W ten sposób Wielka Brytania chce zmusić P&O Ferries do wycofania się z niesprawiedliwej polityki płac poniżej stawki minimalnej.
Zobacz też:
W brytyjskim parlamencie został przedstawiony projekt ustawy, proponujący usuniecie luki prawnej, pozwalającej firmom promowym zarejestrowanym za granicą płacić pracownikom mniej niż wynosi minimalna stawka w Wielkiej Brytanii.
Obecne przepisy wymagają jedynie, aby płacę minimalną otrzymywali pracownicy promów podróżujący między portami brytyjskimi.
Jeśli promy pływają do międzynarodowych miejsc docelowych, jak P&O Ferries mogą omijać brytyjskie prawo dotyczące płacy minimalnej.
Minimalna płaca w Wielkiej Brytanii dla osób powyżej 23 roku życia od dziś wynosi 9.50 GBP za godzinę.
Wielka Brytania jednak jak na razie nie zezwala promom na pływanie. Już dwa promy P&O zostały zatrzymane, ponieważ nie przeszły kontroli bezpieczeństwa, po tym, jak firma rzekom że przeszkoliła nowych pracowników .
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Gdzie w Anglii spadł już śnieg – i gdzie w UK może pojawić się nawet 25 …
Nadchodzi zima: Meteorolodzy ostrzegają przed śniegiem i lodem w całej W…
Wielka Brytania wprowadza największą reformę świadczeń od dekad
„Mamo, ja umrę” – przerażenie 9-latki z Birmingham po ataku psa na osied…
Limit ochrony pieniędzy na koncie bankowym w Wielkiej Brytanii wrośnie d…
Wielka Brytania wprowadza przełomową reformę: najemcy zyskają nowe prawa
Wielka Brytania będzie musiała płacić do unijnego budżetu w zamian za śc…






