Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Brexit: Ursula von der Leyen zaniepokojona postawą Borisa Johnsona

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła zaniepokojenie stanowiskiem brytyjskiego premiera Borisa Johnsona w sprawie okresu przejściowego po brexicie.

Jeśli Wielka Brytania opuści Unię Europejską 31 stycznia rozpocznie się okres przejściowy, w trakcie, którego kraj pozostanie w unii celnej i będzie dalej uczestniczył we wspólnym rynku.


W czasie okresu przejściowego mają się odbywać negocjacje determinujące przyszły kształt relacji między Wielką Brytanią a UE.

Według umowy z Unią Europejską, okres przejściowy miał trwać do końca 2020 roku z możliwością przedłużenia do w razie potrzeby.

Boris Johnson zdecydowanie wykluczył jednak taki scenariusz i zapewnił, że okres przejściowy zakończy się w 2020 r.

Takie stanowisko zle przyjęte w Brukseli. "Poważne wątpliwości" wyraziła szefowa KE Ursula von der Leyen.

"Nie chodzi tylko o wynegocjowanie umowy o wolnym handlu, ale również o wiele innych spraw. Obie strony powinny uczciwie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest możliwe zakończyć te negocjacje w tak krótkim czasie" - powiedziała von der Leyen w rozmowie z francuską gazetą "Les Echos".


Wcześniej Michel Barnier przyznał, że zapowiedzi Borisa Johnsona o doprowadzeniu Brexitu do końca są nierealne.

W tajnym nagraniu, do którego dotarł dziennik The Independent unijny negocjator przyznał, że "Brexit nie zostanie doprowadzony do końca w 2020 r."

Informacja stawia pod znakiem zapytania obietnice Borisa Johnsona, który zapewnił, że do Brexitu doprowadzi do 31 stycznia 2020 roku, a następnie sfinalizuje umowę handlową z Brukselą w ciągu 11 miesięcy.


W nagraniu Michel Barnier powiedział, że negocjacje handlowe w sprawie Brexitu nie mogą zostać zakończone w terminie, zaplanowanym przez Borisa Johnsona, bo będzie tylko kilka miesięcy na osiągnięcie tego, co określił jako minimum konieczne dla gospodarki i bezpieczeństwa.

"Nie zrobimy wszystkiego w ciągu 11 miesięcy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, ale nie zrobimy wszystkiego" - można było usłyszeć na materiale audio z zamkniętego spotkania, które odbyło się Brukseli.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Bercow pierwszym spikerem od 230 lat, bez nominacji do Izby Lordów. To zemsta Johnsona za Brexit
 Czytaj następny artykuł:
Timmermans: Wielka Brytania zawsze może wrócić do UE