Wiadomości
Ryanair znów popsuł wakacje. Linie zgubiły bagaż i szukają go już 10 dni
Opóźnienia i kolejki na lotniskach na pewno są uciążliwe dla turystów, ale wyobraźcie sobie, że musicie spędzić cały wyjazd bez swoich ubrań lub niezbędnych leków, bo są one w bagażu zgubionym przez linie lotnicze.
Personel Ryanair już od 10 szuka walizki jednej wczasowiczki z Wielkiej Brytanii.
30-letnia księgowa, która mieszka w Didsbury, została zmuszona do spędzenia całego pięciodniowego urlopu bez swoich rzeczy, w tym niezbędnych leków.
Rachel Millard leciała w zeszłą sobotę tanimi liniami lotniczymi Ryanair z Manchesteru do Mediolanu na swoją pierwszą zagraniczną podróż z chłopakiem Joe Cubbinem.
Kiedy wylądowała w Mediolanie, okazało się, że jej torba nie dotarła do Włoch, a linie lotnicze nie mogą jej znaleźć do tej pory, mimo że kobieta już wróciła do domu.
Rachel powiedziała Manchester Evening News: „To było po prostu okropne. Podczas mojej pierwszej podróży ze swoim chłopakiem nie miałam ze sobą praktycznie nic”.
„Opowiedziałam im o moich lekach, ale nie miałam pojęcia, jak mogę dostać tam receptę, więc po prostu musiałam się bez nich obejść. Nie miałam też ubrań i bielizny, przyborów toaletowych, kosmetyków do makijażu”.
Rachel i jej chłopak Joe skorzystali z samoobsługowego zrzutu bagażu Ryanair i oddali bagaże w tym samym czasie.
Jednak, kiedy przybyli do Mediolanu, na karuzeli pojawiła się tylko walizka Joego.
Zobacz też:
Kobieta zgłosiła jej zaginięcie pracownikom w Mediolanie, którzy powiedzieli, że uważają, że nadal znajduje się w Manchesterze, i wzięli dane jej hotelu w nadziei, że walizka zostanie jej oddana, gdy tylko się odnajdzie.
Jednak jej walizka, w której znajdowały się ważne leki, które Rachel bierze w na ciśnienie krwi, nigdy nie dotarła, mimo że codziennie próbowała dzwonić do linii lotniczych.
W przedostatnim dniu jej pobytu we Włoszech kobieta doznała szoku, gdy przeglądając internet, zobaczyła zdjęcie z lotniska w Manczesterze przedstawiające rozrzucone bagaże.
Na zdjęciu zrobionym dzień wcześniej przez pasażera i udostępnionym przez brytyjskie media kobieta zauważyła swój bagaż.
„Nie mogłam w to uwierzyć”, powiedziała. „Pobiegłam prosto do Joe i powiedziałam »to moja torba«. Jest w 100 procentach moja. Powiększyłam etykietę i był na niej napis „MXP”, który dotyczy lotniska w Mediolanie” - powiedziała.
„W pewnym sensie poczułam ulgę, ponieważ na początku nie miałam pojęcia, gdzie ona jest, mogła być wszędzie. Przynajmniej wtedy wiedziałam, że jest w Manchesterze i następnego dnia lecimy do domu, więc pomyślałam, że mogę ją po prostu odebrać”.
Jednak po wylądowaniu w Manchesterze w środę, 6 kwietnia, lotem Easyjet, pracownicy działu pomocy Ryanair powiedzieli, że nie są w stanie oddać jej torby.
Otrzymała numer, pod który mogła zadzwonić i niestety opuściła lotnisko z pustymi rękami.
Torba ciągle nie została odnaleziona, a linie lotnicze Ryanair zdają się ignorować próby kontaktu.
Swissport odpowiedzialny za bagaże w wielu liniach lotniczych wylatujących z Manchesteru, w tym też Ryanair, napisał dla Manchester Evening News: „Przykro nam słyszeć o doświadczeniach pani Millard z bagażem. Badamy ten problem jako priorytet i współpracujemy z naszym partnerem lotniczym, aby zapewnić jak najszybszy zwrot przedmiotu”.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Ryanair uruchamia nowe trasy z Wielkiej Brytanii. Wśród nich połączenie …
Pilne ostrzeżenie dla podróżnych z Wielkiej Brytanii. Nowe przepisy od p…
Miliony mieszkańców Wielkiej Brytanii otrzymają dodatek 150 GBP do rachu…
DWP wypłaca dodatek 811 GBP miesięcznie, niezależnie od dochodów
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii wezwani do przygotowania zestawów przetrwan…
Przestoje w Jaguar Land Rover. Pracownicy zmuszeni do składania wniosków…
Zakupy spożywcze w Wielkiej Brytanii coraz droższe. Dane ONS pokazują sk…