Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Keir Starmer: Boris Johnson i Rishi Sunak muszą odejść

Partia pracy twierdzi, że Boris Johnson i Rishi Sunak muszą odejść po tym, jak wielokrotnie okłamywali społeczeństwo i złamali prawo.

Premier i minister finansów zostali ukarani przez policję w bezprecedensowym dochodzeniu po aferze „Partygate”.


Dochodzenie policyjne w sprawie naruszeń przepisów lockdownu wykazało, że dwóch najwyższych rangą polityków w kraju złamało prawo, które sami ustanowili na początku pandemii.

Boris Johnson jest pierwszym w historii urzędującym premierem, który złamał prawo. Jego żona Carrie Johnson również została ukarana grzywną.

Dziś policja poinformowała, że nałożono co najmniej 30 kolejnych grzywien za naruszenie przepisów dotyczących lockdownu na Downing Street i Whitehall.

W oświadczeniu we wtorek rano Scotland Yard poinformował, że wystawił już ponad 50 mandatów karnych w tej sprawie.


Funkcjonariusze nie wymienili żadnej z osób ukaranych grzywną, ale Downing Street poinformowało, że premier znalazł się w grupie łamiących prawo.

Rzecznik potwierdził, że wśród nich byli Johnson i Sunak: „Premier i kanclerz otrzymali dziś zawiadomienie, że policja zamierza wystawić im mandaty ryczałtowe. Nie mamy dalszych szczegółów, ale poinformujemy Was ponownie, kiedy to zrobią”.

Natychmiast po ogłoszeniu, Sir Keir Starmer z Partii Pracy powiedział: „Boris Johnson i Rishi Sunak złamali prawo i wielokrotnie okłamywali brytyjską opinię publiczną. Obaj muszą zrezygnować”.


„Konserwatyści zupełnie nie nadają się do rządzenia. Wielka Brytania zasługuje na coś lepszego” – dodał.

Brytyjscy posłowie mają obecnie przerwę, co oznacza, że przez kolejny tydzień ​​nie będą mogli odnieś się do złamania prawa przez dwóch najważniejszych polityków w UK.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Samochody symbolem Z w Dublinie. W UE odbywają się protesty popierające inwazje Putina na Ukrainę
 Czytaj następny artykuł:
Atak w metrze w Nowym Jorku. Kilka osób postrzelonych