Wiadomości
Kierowca z 176 punktami karnymi nadal jeździ po ulicach Wielkiej Brytanii. 53 kierowców ma co najmniej 30 punktów
Rekordzista wśród tych kierowców, 26-letni mężczyzna, zgromadził aż 176 punktów karnych. Co więcej, dwóch innych kierowców przekroczyło barierę 100 punktów, a rekordzistka wśród kobiet, 50-latka, uzyskała 96 punktów.
Dlaczego kierowcy mogą uniknąć zakazu jazdy mimo licznych punktów karnych?
W Wielkiej Brytanii, kierowcy, którzy zgromadzą 12 punktów karnych w ciągu trzech lat, powinni zostać automatycznie zawieszeni w prawach do prowadzenia pojazdów na co najmniej sześć miesięcy.Niemniej jednak aż 10,056 kierowców zachowało swoje prawo jazdy, ponieważ w wyjątkowych sytuacjach sądy mają możliwość złagodzenia tej kary, jeśli uznają, że zakaz prowadzenia pojazdów wpłynąłby na życie kierowcy w sposób wyjątkowo negatywny, na przykład uniemożliwiając mu pracę lub opiekę nad rodziną.
Mechanizm ten, znany jako „szczególnie trudne okoliczności” (exceptional hardship), pozwala niektórym kierowcom zachować prawo jazdy mimo znacznego przekroczenia limitu punktów.
System ten jednak wzbudza kontrowersje, ponieważ często daje możliwość uniknięcia odpowiedzialności za częste naruszenia przepisów, co może prowadzić do poczucia bezkarności wśród kierowców.
Statystyki pokazujące skalę problemu.
Zgodnie z danymi:- Trzech kierowców ma na swoim koncie ponad 100 punktów karnych, z czego rekordzista zgromadził 176 punktów.
- Wśród kobiet rekordem jest 96 punktów karnych.
- 53 kierowców zgromadziło co najmniej 30 punktów.
Przyczyny nadmiernej liczby punktów karnych – najczęstsze wykroczenia
Wysokie liczby punktów karnych u niektórych kierowców wynikają najczęściej z powtarzających się wykroczeń drogowych, takich jak:- Przekraczanie prędkości – trzy do sześciu punktów za każde wykroczenie,
- Jazda pod wpływem alkoholu – od trzech do 11 punktów,
- Nieostrożna jazda – od trzech do dziewięciu punktów,
- Korzystanie z telefonu – trzy do sześciu punktów.
Kontrowersje i obawy ekspertów
Specjaliści ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, tacy jak Nicholas Lyes z IAM RoadSmart, podkreślają, że system wymaga przeanalizowania.Według Lyesa, kierowcy przekraczający 12 punktów powinni być zobowiązani do dodatkowego szkolenia, które zwiększyłoby ich świadomość na temat konsekwencji ich zachowań na drodze.
„Niektórzy kierowcy wydają się ignorować konsekwencje wielokrotnych naruszeń prawa drogowego, co stawia pod znakiem zapytania skuteczność naszego systemu” – powiedział Lyes.
Steve Gooding z RAC Foundation dodaje, że istnieje potrzeba monitorowania liczby kierowców, którzy unikają zakazu, oraz dokładnego analizowania powodów, dla których sądy decydują się na złagodzenie kar.
„Szczególnie trudne okoliczności powinnyh być rzeczywiście wyjątkowe i dobrze udokumentowane” – podkreśla Gooding.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.