Zaloguj się Załóż konto

Miliony kierowców w Wielkiej Brytanii mogą utknąć w korkach. Nadchodzi podwójna fala opóźnień

W nadchodzący weekend majowy natężenie ruchu może osiągnąć rekordowy poziom. Prognozy wskazują, że najgorsze opóźnienia wystąpią w piątek i sobotę, a sytuację pogorszy rozpoczęcie przerwy w szkołach.

Długi weekend majowy w Wielkiej Brytanii zawsze wiąże się ze wzmożonym ruchem na drogach, ale tegoroczny długi weekend może szczególnie dać się we znaki kierowcom – podaje The Telegraph.

Według najnowszych szacunków RAC, w dniach poprzedzających Bank Holiday weekend planowanych jest aż 17,9 miliona podróży samochodowych.

W połączeniu z początkiem szkolnej przerwy sytuacja na drogach może okazać się wyjątkowo trudna. Eksperci ostrzegają przed „podwójną dawką opóźnień”, zwłaszcza w piątek 23 maja i sobotę 24 maja.


Eksperci zalecają wyruszenie w trasę wcześnie rano lub wieczorem

Według Aarona Bryana z RAC większość podróżujących zamierza rozpocząć podróż w godzinach porannych, co może prowadzić do gigantycznych korków.

Dlatego osoby planujące wyjazdy powinny rozważyć start o mniej popularnych porach – wcześnie rano lub późnym wieczorem.

„Jeśli utrzyma się ciepła pogoda, podróżowanie w chłodniejszych godzinach dnia pozwoli oszczędzić paliwo, odciąży systemy klimatyzacji i zmniejszy ryzyko przegrzania starszych pojazdów” – podkreśla Bryan.

Jak dodaje, choć najwięcej podróży tradycyjnie odbywa się w kierunku Devonu i Kornwalii, także inne popularne trasy mogą zostać zakorkowane.

W szczególności dotyczy to obwodnicy M25, wykorzystywanej przez wielu kierowców zmierzających na południowe wybrzeże i do południowo-wschodniej Anglii.


Najgorsze korki prognozowane są na M25 i trasach w kierunku południowego zachodu

Analitycy z firmy Inrix, która przygotowała prognozy ruchu drogowego dla RAC, ostrzegają, że najpoważniejsze opóźnienia mogą wystąpić w piątek 23 maja.

W szczególności newralgicznym odcinkiem będzie M25 w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara – między węzłami 4 a 1 w okolicach Dartford Crossing. Tam wczesne popołudnie może oznaczać nawet 45 minut dodatkowego postoju.

Jeszcze większe utrudnienia mogą wystąpić później tego samego dnia, w godzinach szczytu – pomiędzy zjazdami J10 (Cobham) a J6 (Clacket Lane), gdzie szacuje się kolejki o 35 minut dłuższe niż zwykle.

W sobotę 24 maja główne natężenie ruchu ma się skoncentrować na trasach prowadzących na południowy zachód Anglii.

Dotyczy to zwłaszcza drogi A30 w kierunku Okehampton, autostrady M5 na południe do Bridgwater oraz trasy A303 w rejonie Stonehenge, gdzie korki mogą potrwać nawet godzinę dłużej niż w zwykły dzień.


Kierowcy powinni przygotować się na powrót, który także nie będzie łatwy

Eksperci podkreślają, że problemy z ruchem drogowym nie skończą się na początku weekendu.

W piątek 30 maja – gdy wielu Brytyjczyków będzie wracać z wyjazdów – przewiduje się kolejne poważne utrudnienia na tych samych trasach.

Zobacz też:


To oznacza, że zarówno początek, jak i koniec długiego weekendu może wiązać się z wielogodzinnym staniem w korkach.

W obliczu tak niekorzystnych prognoz najlepszą strategią może okazać się elastyczne planowanie podróży.

Jak sugerują specjaliści z RAC i Inrix, warto rozważyć alternatywne godziny wyjazdu oraz unikać najbardziej obciążonych odcinków dróg w newralgicznych godzinach.

W przeciwnym razie perspektywa wypoczynku może szybko zamienić się w test cierpliwości w nagrzanym samochodzie.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wielka Brytania wprowadza ogromną zmianę w rozliczaniu podatków. HMRC ogłasza szczegóły
 Czytaj następny artykuł:
Miliony osób w Wielkiej Brytanii mogą otrzymać nawet 70 GBP. Wystarczy spełnić prosty warunek