Zaloguj się Załóż konto
>

Wielka Brytania zmaga się z największym spadkiem zatrudnienia od 14 lat. Firmy tną etaty i wstrzymują rekrutacje

Wielka Brytania zmaga się z największym spadkiem zatrudnienia od 14 lat. Firmy tną etaty i wstrzymują rekrutacje

Niepewność, rosnące koszty pracy i polityka rządu sprawiają, że brytyjskie zatrudnienie spada do poziomu niewidzianego od 2011 roku.

Wielka Brytania zmaga się obecnie z największym spadkiem zatrudnienia od ponad dekady, a nastroje wśród przedsiębiorców wyraźnie się pogarszają.

Z najnowszych analiz wynika, że mimo okresu przedświątecznego – zwykle sprzyjającego handlowi i dodatkowym etatom – aktywność rekrutacyjna pozostaje wyjątkowo niska - podaje The Telegraph.

Firmy nie ukrywają, że to efekt rosnących kosztów zatrudnienia oraz niepewności związanej z polityką gospodarczą rządu.

BDO, jedna z największych międzynarodowych firm audytorsko-doradczych, podała, że listopadowy indeks zatrudnienia spadł do poziomu niewidzianego od kwietnia 2011 roku.

Dane z rynku pracy potwierdzają również inne instytucje, m.in. KPMG i Recruitment and Employment Confederation (REC), które wskazują na gwałtowne ograniczenie liczby ofert pracy.

Indeks BDO pokazuje najgorszy wynik od czasu kryzysu finansowego

Najświeższy raport BDO, obejmujący szeroki zakres wskaźników – od popytu na pracowników po prognozy bezrobocia – jasno wskazuje na znaczące pogorszenie sytuacji.

Zatrudnienie spada, redukcje etatów się nasilają, a tempo tworzenia nowych miejsc pracy pozostaje słabe.

Eksperci podkreślają, że szczególnie dotknięty jest sektor usług, który w brytyjskiej gospodarce ma kluczowe znaczenie.


Osłabiona pewność konsumencka, wysokie ceny oraz inflacja sprawiają, że firmy ograniczają plany zatrudnienia i ostrożniej patrzą na wydatki osobowe.

Scott Knight z BDO zauważa, że tegoroczny sezon świąteczny nie przyniósł typowego ożywienia. Podkreślił, że niższa aktywność firm i spadek zatrudnienia tworzą „ponury obraz” na kolejne miesiące, a ostatni budżet nie przyniósł impulsu, który mógłby pobudzić gospodarkę.

Firmy winą obciążają rosnące koszty pracy

Jak wskazują przedsiębiorcy, jednym z kluczowych czynników hamujących rekrutację są zmiany wprowadzone w budżetach rządu laburzystów.

Podwyżka składek na ubezpieczenia społeczne po stronie pracodawców (National Insurance Contributions) oraz wzrost płacy minimalnej i stawek business rates zwiększyły obciążenia firm.

Przedstawiciele biznesu wielokrotnie ostrzegali, że wyższe koszty doprowadzą do ograniczenia zatrudnienia. Najnowsze dane potwierdzają te obawy – liczba nowych ofert spada, a część przedsiębiorstw decyduje się na redukcje.

Wszystkie monitorowane sektory notują spadek liczby ofert pracy

Raport KPMG i REC pokazuje, że w listopadzie spadek liczby wakatów dotyczył wszystkich dziesięciu analizowanych sektorów.

Najsilniejsze ograniczenia pojawiły się w branży budowlanej i handlu detalicznym, które szczególnie odczuwają rosnące koszty operacyjne.

Eksperci podkreślają, że rynek pracy „pozostaje w fazie kurczenia się”, a sytuacja jest złożona – z jednej strony firmy nie chcą podejmować długoterminowych zobowiązań, z drugiej jednak wciąż muszą utrzymać płynność działalności.

Wzrost zapotrzebowania na pracowników tymczasowych

Choć pełnoetatowych ofert jest coraz mniej, rośnie zainteresowanie zatrudnianiem na krótkie kontrakty. KPMG i REC wskazują, że zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych w listopadzie zwiększyło się, a dynamika wzrostu była jedną z najwyższych od czasu pandemii.

Firmy wybierają elastyczne formy współpracy, aby ograniczyć ryzyko finansowe, zachować sprawność operacyjną i jednocześnie zapewnić obsadę kluczowych stanowisk.

David Morel z Tiger Recruitment podkreślił, że w wielu organizacjach praca tymczasowa stała się sposobem na kontrolowanie kosztów przy jednoczesnym utrzymaniu ciągłości działania.


Wynagrodzenia rosną mimo spadku liczby ofert

Co ciekawe, pensje rosną pomimo trudnej sytuacji zatrudnieniowej. W listopadzie płace zwiększały się najszybciej od pięciu miesięcy, ponieważ firmy starają się przyciągnąć i utrzymać najlepszych specjalistów.

Zobacz też:


Jednocześnie raport zaznacza, że dla wielu stanowisk wynagrodzenia pozostają „historycznie skromne”, co odzwierciedla dużą ostrożność pracodawców i ograniczone budżety płacowe.

Neil Carberry z REC dodał, że ubiegłoroczny budżet nie wzbudził zaufania przedsiębiorców. Jego zdaniem kluczowe będą decyzje firm podejmowane na początku 2026 roku, kiedy zakończy się okres świąteczny, a firmy zaczną planować działania na nowy rok finansowy.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Czytaj poprzedni artykuł:
Sztorm Bram uderza w Wielką Brytanię. Obowiązują bursztynowe alerty i ostrzeżenia o zagrożeniu życia
 Czytaj następny artykuł:
Wielka Brytania: dwaj 17-letni uchodźcy z Afganistanu skazani za gwałt na 15-latce