Wiadomości
Nowe ulewy, wichury i potop
Wielka Brytania od niedzieli przeżywa kolejny atak wichury, ulewy i wysokich przypływów morskich, zwłaszcza na zachodzie kraju. Jednocześnie nie ustępują wody na terenach zalanych jeszcze w okresie Bożego Narodzenia.
Deszcze padające nad Anglia i Walią nie wsiąkają już w nasyconą jak gąbka glebę, a rzeki ponownie występują z brzegów. Silny wiatr spiętrza też przypływ.
W Sussex zmarła w szpitalu 67-letnia kobieta, uratowana w niedzielę, kiedy silny prąd porwał ja w pobliżu Brighton i wyniósł na otwarte morze.
U wybrzeży Kornwalii helikopter i łódź ratownicza podniosły z wody 6 francuskich rybaków, których kuter, uszkodzony przez 10-metrowe fale, rozbił się potem na skałach.
W Walii wichura strąciła z szosy autokar, który zjechał w zalane wodą pola.
W Londynie, wezbrana podczas przypływu Tamiza zalała podmiejskie łąki poniżej Greenwich.
Tymczasem szef agencji do spraw środowiska Lord Chris Smith powiedział dziś, że ogrom kosztów zabezpieczeń przeciwpowodziowych zmusi Brytyjczyków, aby wkrótce dokonali wyboru, które tereny chcą na przyszłość bronić, a które trzeba będzie poświęcić.
Źródło:interia.pl
wtorek, 04 lutego 2014 06:40
-
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Gorące Tematy
Wielka Brytania: ogromne zmiany na granicach UE – od października utrudn…
Ryanair odwołuje tysiące lotów na kluczowych trasach z Wielkiej Brytanii
B&M sprzedaje zimowy gadżet za 69 pensów - grzeje nawet 10 godzin
Wielka Brytania wprowadza ogromne zmiany rozliczeń z HMRC. Co muszą wied…
Aldi zamknie wszystkie sklepy w Wielkiej Brytanii na trzy dni w okresie …
Pilne ostrzeżenie dla mieszkańców Wielkiej Brytanii. Met Office wydało a…
Sześć miesięcy śmieciowego chaosu w Birmingham – dlaczego strajk pracown…