Zaloguj się Załóż konto
Polish (Poland)English (United Kingdom)

Johnson zasugerował, że powrót do normalności może zostać opóźniony, z powodu indyjskiego wariantu koronawirusa

Boris Johnson wyraził wątpliwości co do planu złagodzenia lockdownu z powodu nowego wariantu koronawirusa zidentyfikowanego po raz pierwszy w Indiach.

Przemawiając w szkole podstawowej w Ferryhill w hrabstwie Durham, premier powiedział, że indyjski wariant krążący w Wielkiej Brytanii „budzi niepokój, boimy się go”.


Zapytany, czy ludzie będą mogli przestać nosić maski i zachowywać dystans społeczny, Johnson powiedział, że więcej szczegółów zostanie ogłoszonych przed końcem miesiąca.

Zapowiedział, że powrót do normalności będzie jednak zależał od tego czy nowe warianty koronawirusa pozostaną pod kontrolą.

Premier Wielkiej Brytanii powiedział dziś dziennikarzom: „Myślę, że musimy poczekać trochę dłużej, aby zobaczyć, jak wyglądają dane, ale jestem co do tego ostrożnie optymistyczny”.

„Myślę że jeśli ten indyjski wariant nie wystartuje w sposób, jakiego się obawiamy, to będzie szansa aby wrócić znacznie, znacznie bliżej normalności” – dodał szef brytyjskiego rządu.


„Chcemy mieć pewność, że teraz podejmiemy wszystkie ostrożne i ostrożne kroki, jakie moglibyśmy podjąć, dlatego dzisiaj odbywają się spotkania, podczas których dokładnie zastanowimy się, co musimy zrobić”- powiedział premier.

Zapytany o możliwość wprowadzenie lokalnych restrykcji, powiedział: „Jest wiele rzeczy, które moglibyśmy zrobić i niczego nie wykluczamy”.

„W tej chwili nie widzę nic, co zniechęciło by mnie od myślenia, że w poniedziałek lub nawet 21 czerwca, nie będziemy w stanie ruszyć do przodu. Jednak mogą być rzeczy, które będziemy musieli zrobić lokalnie i nie zawahamy się ich zrobić”

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Ponad dwukrotny wzrost zakażeń indyjskim koronawirusem w UK ciągu tygodnia. Premier krytykowany za zbyt wolne działanie
 Czytaj następny artykuł:
Prawie 5 mln osób oczekuje na leczenie szpitalne w Anglii