Zaloguj się Załóż konto

Właściciel zmuszony do wyłączenia świątecznych świateł wokół domu, pod groźbą 10 000 funtów kary

Właścicielowi domu Wielkiej Brytanii zagrożono grzywną w wysokości 10 000 funtów, jeśli nie wyłączy świątecznych lampek ozdabiających jego posesję.

Właścicielowi domu Wielkiej Brytanii zagrożono grzywną w wysokości 10 000 funtów, jeśli nie wyłączy świątecznych lampek ozdabiających jego posesję.
46 Trevor Payne, od kilku lat ozdabia swój dom świątecznymi światłami, aby zebrać fundusze dla organizacji charytatywnych zajmujących się zdrowiem psychicznym.


Jednak w tym roku do jego posiadłości w Cheslyn Hay w hrabstwie Staffordshire w sobotę wieczorem przyjechała policja po doniesieniach o „dużym zgromadzeniu” na ulicy.

Ludzie przyjeżdżali z wielu miejsc, aby jak co roku zobaczyć pięknie przyozdobioną posiadłość.

Jednak policja nakazała mężczyźnie wyłączyć jego sezonową wystawę świątecznych lampek  lub zapłacić ogromną grzywnę za złamanie restrykcji koronawirusowych.

Jedna z odwiedzających powiedziała „Myślę, że ten nakaz jest obrzydliwy. Większość ludzi nosiła maski i zachowywała dystans społeczny”


Odwiedzający twierdzą, że atrakcja została zabezpieczona przed Covid poprzez wdrożenie systemu jednokierunkowego ze stacjami do dezynfekcji rąk.

Twierdzili również, że Trevor otrzymał wcześniej zezwolenie od szefów rady miasta, aby mieć pewność, że nie łamie żadnych przepisów rządowych.

Powiedzieli, że policja „psuje niewielką ilość świątecznej radości”, jakiej mogliby doświadczyć w tym roku w regionie objętym 3 poziomem restrykcji.

Po interwencji policji mężczyzna wyłączył światła i powiesił kartkę: Przepraszamy, światła wyłączone, do czasu otrzymania zgody od policji, aby uniknąć grzywny w wysokości 10 tys.

Rzecznik policji powiedział, że służby otrzymały trzy telefony zgłaszające dużą liczbę ludzi wchodzących do ogrodu i łamiących zasady dystansu społecznego, oraz dużą liczbę samochodów zaparkowanych w okolicy.


„Funkcjonariusze działali w dobrej wierze i wyjaśnili gospodarzowi, że w hrabstwie obowiązują restrykcje bardzo wysokiego poziomu, które mają na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się infekcji i ochronę ludzi.

Nie podjęto żadnych działań egzekucyjnych po tym, jak właściciel domu zgodził się wyłączyć światła.

Policja współpracuje z South Staffordshire Council i właścicielem domu, aby miejsce było zgodne z restrykcjami koronawirusowymi, tak aby ludzie mogli cieszyć się światłami i przekazywać darowizny na cele charytatywne w sposób zapewniający bezpieczeństwo i zapobiegający rozprzestrzenianiu się wirusa”.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Nagła decyzja rządu. Wcześniejsze zamknięcie szkół przed świętami Bożego Narodzenia
 Czytaj następny artykuł:
616 zgonów z powodu Covid-19 i ponad 12 tys. zakażeń w UK