Zaloguj się Załóż konto

Lockdown albo nawet 5000 zgonów dziennie w UK — ostrzega Neil Ferguson

Neil Ferguson, nazwany przez media „Profesor Lockdown”, ostrzegł, że tej zimy w Wielkiej Brytanii może dochodzić nawet do 5000 zgonów dziennie, jeśli nie zostaną wprowadzone ograniczenia dystansu społecznego.

Neil Ferguson, nazwany przez media „Profesor Lockdown”, ostrzegł, że tej zimy w Wielkiej Brytanii może dochodzić nawet do 5000 zgonów dziennie, jeśli nie zostaną wprowadzone ograniczenia dystansu społecznego.

Dzienna liczba przypadków koronawirusa w Wielkiej Brytanii po raz trzeci z rzędu osiągnęła rekordowy poziom.

W sumie 93 045 osób uzyskało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa w ciągu ostatnich 24 godzin, co stanowi wzrost o 60 procent w ciągu tygodnia.


Dodatkowo według naukowców liczba zakażeń wariantem Omikron podwaja się co dwa dni w całym kraju, bo rozprzestrzenia on się dużo szybciej.

Wczesnym znakiem ostrzegawczym jest to, że hospitalizacje z powodu Covid-19 w Londynie, gdzie ten wariant stał się dominujący, wzrosły o ponad jedną trzecią w ciągu tygodnia.

Profesor Neil Ferguson wezwał do wprowadzenia drakońskich ograniczeń przed Nowym Rokiem.

Jego zespół z Imperial College London stwierdził, że bez dalszych ograniczeń w najlepszym przypadku może dojść do około 3000 zgonów dziennie w szczycie epidemii w styczniu — znacznie więcej niż poprzedni rekord 1800 podczas drugiej fali.


Profesor Azra Ghani, epidemiolog z Imperial i jeden z naukowców prowadzących modelowanie, powiedział, że liczba zgonów w najgorszym przypadku może osiągnąć nawet 5000 zgonów dziennie.

Opierając się na danych z rozprzestrzeniania się Omikrona w Wielkiej Brytanii i Afryce Południowej, a także na testach laboratoryjnych skuteczności szczepionek, doszli do wniosku, że: „Omikron stanowi poważne, bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia publicznego”.

Profesor Ferguson — doradca rządowy, którego modelowanie już wcześniej doprowadziło do lockdownu — powiedział, że aby wywrzeć znaczący wpływ na wielkość szczytu nowej fali, konieczne są bardziej drakońskie ograniczenia.

Najnowsze prognozy budzą obawy, że Brytyjczycy mogą zostać ponownie skazani na świąteczne restrykcje wprowadzone w ostatniej chwili.

Boris Johnson wielokrotnie odmawiał wprowadzenie lockdownu, jeśli liczba hospitalizacji zacznie rosnąć, ale w podobnym tonie wypowiadał się też w zeszłym roku.

Walia ogłosiła już powrót do dystansu społecznego i zamykanie klubów nocnych z Boxing Day, podczas gdy Szkoci są nakłaniani do ograniczenia spotkań do trzech gospodarstw domowych.


Neil Ferguson, epidemiolog i profesor biologii matematycznej z Imperial College London w marcu w ubiegłym roku przekonywał premiera Borisa Johnsona do wprowadzenia bardziej drakońskich metod w walce z koronawirusem.

To właśnie on naciskał na wprowadzenie restrykcji, a jego poprzednie prognozy odegrały kluczową rolę w zmianie strategii przez premiera Borisa Johnson i wprowadzeniu, wzorem większości innych państw europejskich, radykalnych restrykcji, mających na celu zwiększyć dystans społeczny.

Ferguson przewidywał wtedy, że jeśli nie podjęte zostaną żadne działania, liczba zgonów może sięgnąć 0,5 mln, a jeśli będą one na ograniczoną skalę - 250 tys.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Boris Johnson zwołał nadzwyczajne spotkanie COBRA, możliwe kolejne restrykcje w UK
 Czytaj następny artykuł:
Liczba zakażeń rośnie w błyskawicznym tempie. Ponad 93 tys. przypadków koronawirusa w UK