Wiadomości

13 tys. funtów odszkodowania za klepnięcie w pośladek

Pracownica, która po tym, jak została klepnięta w pośladek przez swojego przełożonego i usłyszała od niego „Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać”, wygrała w sądzie pracy odszkodowanie w wysokości 13 tysięcy funtów tytułem zadośćuczynienia.

Pracownica, która po tym, jak została klepnięta w pośladek przez swojego przełożonego i usłyszała od niego „Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać”, wygrała w sądzie pracy odszkodowanie w wysokości 13 tysięcy funtów tytułem zadośćuczynienia.

22-letnia Elizabeth Cowhig z Aughton (Lancashire) została zwolniona po tym, jak odrzuciła zaloty menedżera sprzedaży Owena Kennarda. Wcześniej usłyszała od niego m.in. że mężczyzna nie lubi, gdy kobiety nie ma w pracy, bo wtedy nie ma na co sobie popatrzeć - podaje metro.co.uk.

Kennard (zamieszkały w Huyton, Merseyside) zaprzeczył jakoby kierował w stronę podwładnej podobne uwagi. Tłumaczył, że zwolnił ją w rezultacie niskiej jakości wykonywanej przez nią pracy.

Sąd uznał jednak, że rzeczywistym powodem zwolnienia była negatywna postawa kobiety wobec kierowanych w jej stronę propozycji natury seksualnej. Na niekorzyść mężczyzny przemawiał m.in. fakt, że już wcześniej miał pocałować podwładną w czoło na konferencji Digital Maintenance Ltd w Liverpoolu. Według zeznań Cowhig szef proponował jej wówczas również wspólną noc w hotelu.

czwartek, 26 września 2013 17:59 - Adam Bham

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.