Policja odzyskała skradzione niedawno z fabryki Jaguar Land Rover w Solihull silniki. Dokonano tego podczas porannych nalotów na kryjówki złodziei w Sutton Coldfield oraz w hrabstwie Warwickshire.
Dzisiejszego poranka mieszkańcy Birmingham nie będą wspominać zbyt dobrze, bowiem o godzinie 4:30 na wieży BT włączył się alarm, który był uruchomiony przez kilka godzin.
Brutalna pasażerka, która podczas napadu na taksówkarza zraniła go nożem w twarz, trafiła do więzienia dzięki policjantowi. Mężczyzna rozpoznał jej głos.
Dyrektor jednej ze szkół w Birmingham ostrzegł swoich uczniów, by nie wychodzili z domów po zmroku. Ma to związek z napaścią na ucznia, który został ugodzony nożem przez groźny gang. Dwie inne osoby zaatakowano młotkiem. Do incydentów doszło w miniony piątek we Frankley i Longrbridge.
Prawie tysiąc funtów, zrujnowane święta, litry wylanych łez i setki rozmów telefonicznych – aż tyle kosztowało wysłanie dwóch paczek do Polski jedną z naszych czytelniczek, mieszkankę Birmingham. Zapowiadało się szybko, precyzyjnie i bezpiecznie. Wszystko by na to wskazywało, gdyby nie fakt, że jedna z dwóch przesyłek rozpłynęła się w powietrzu.
Polak oskarżony o spowodowanie pożaru w salonie Citroena w Birmingham, który przyczynił się do powstania strat oszacowanych na 100 tys. funtów, został znaleziony martwy w więziennej celi.
Policja poszukująca kierowcy samochodu, który rozbił się na autostradzie M6, znalazła jego ciało trzy tygodnie po incydencie. Zwłoki leżały niedaleko miejsca zdarzenia.
Zawstydzeni urzędnicy służby więziennej poprosili włamywacza z Birmingham, by oddał się w ręce policji prawie trzy tygodnie po tym, jak przez pomyłkę został wypuszczony na wolność.