Zaloguj się Załóż konto

Wielka Brytania łagodzi przepisy dla producentów samochodów. Chodzi o zakaz sprzedaży aut spalinowych

Wielka Brytania łagodzi przepisy dla producentów samochodów. Chodzi o zakaz sprzedaży aut spalinowych W obliczu zbliżającego się zakazu sprzedaży nowych samochodów benzynowych i diesla, który ma wejść w życie w 2030 roku, rząd Wielkiej Brytanii zdecydował się złagodzić część przepisów dotyczących przechodzenia na pojazdy elektryczne.

W obliczu zbliżającego się zakazu sprzedaży nowych samochodów benzynowych i diesla, który ma wejść w życie w 2030 roku, rząd Wielkiej Brytanii zdecydował się złagodzić część przepisów dotyczących przechodzenia na pojazdy elektryczne.

Jak informuje BBC, celem tej decyzji jest wsparcie krajowego przemysłu motoryzacyjnego w czasie, gdy sektor ten stoi przed poważnymi wyzwaniami – w tym nowymi amerykańskimi taryfami importowymi.


Minister transportu Heidi Alexander podkreśliła, że rząd pozostaje wierny założeniom transformacji energetycznej, jednak zmiany są konieczne, by „chronić i tworzyć miejsca pracy” w branży motoryzacyjnej.

Chodzi przede wszystkim o uelastycznienie systemu kar dla producentów, którzy nie osiągają wymaganych progów sprzedaży aut elektrycznych w ramach tzw. EV mandate.

Elastyczniejsze podejście do celów sprzedaży aut elektrycznych i obniżenie kar

Zgodnie z dotychczasowymi zasadami, w 2025 roku 28% wszystkich nowych samochodów sprzedanych w Wielkiej Brytanii musi być elektrycznych.

Procent ten będzie stopniowo wzrastał każdego roku aż do całkowitego zakazu sprzedaży nowych pojazdów spalinowych w 2030 roku.

Producenci, którzy nie spełniają tych norm, narażeni są na kary finansowe w wysokości 15 000 funtów za każdy niespełniający wymogów pojazd.

Nowe przepisy pozwolą jednak firmom równoważyć niedobory z jednego roku większą sprzedażą w latach kolejnych, co oznacza większą elastyczność i możliwość uniknięcia kar.


Premier Keir Starmer zapowiedział także zmniejszenie wysokości samej kary do 12 000 funtów.

Jednocześnie rząd przeznaczy 2,3 miliarda funtów na ulgi podatkowe dla osób kupujących auta elektryczne oraz na rozwój infrastruktury ładowania.

Małe firmy z sektora motoryzacyjnego otrzymają więcej czasu

W ramach nowych przepisów mniejsze brytyjskie firmy, takie jak Aston Martin czy McLaren, będą mogły produkować samochody spalinowe także po 2030 roku.

Rząd zapowiedział również, że niektóre pojazdy hybrydowe będą mogły pozostać w sprzedaży do 2035 roku.

Ma to pomóc branży w stopniowym dostosowaniu się do nowych warunków i jednocześnie umożliwić jej utrzymanie konkurencyjności na arenie międzynarodowej.

Premier Starmer w artykule dla „The Times” zapewnił, że nowe środki mają na celu „wsparcie wzrostu gospodarczego, który przynosi realne korzyści brytyjskim pracownikom” oraz umożliwić „eksport samochodów produkowanych w kraju na rynki całego świata”.

Reakcje branży i opozycji na zmiany rządowe są podzielone

Liderzy przemysłu motoryzacyjnego od dawna sygnalizowali, że tempo przejścia na auta elektryczne jest zbyt wolne, głównie z powodu wysokich kosztów zakupu pojazdów oraz niewystarczającej infrastruktury ładowania. Nowe przepisy mają więc stanowić odpowiedź na te obawy.

Opozycja jednak nie jest jednomyślna. Sekretarz ds. biznesu z ramienia Partii Konserwatywnej, Andrew Griffith, nazwał zapowiedzi „niedopracowanymi” i powtórzył tezę liderki konserwatystów Kemi Badenoch, że „osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku jest nierealne”.


Liberalni Demokraci wezwali z kolei do wprowadzenia bardziej atrakcyjnych zachęt dla konsumentów, wskazując, że obecne propozycje mogą nie wystarczyć, by ochronić branżę przed skutkami ceł wprowadzonych przez administrację Donalda Trumpa.

Brytyjska motoryzacja zagrożona przez amerykańskie taryfy

Jak podkreśla BBC, nowa interwencja rządu ma również związek z wprowadzeniem przez prezydenta USA 25-procentowego cła na importowane samochody, co uderza bezpośrednio w brytyjski przemysł, dla którego Stany Zjednoczone są drugim co do wielkości rynkiem eksportowym – zaraz po Unii Europejskiej.

Firma Jaguar Land Rover ogłosiła, że w kwietniu 2025 roku tymczasowo wstrzymuje eksport do USA, aby dostosować się do nowych warunków handlowych.

Zobacz też:


Od soboty obowiązuje również osobne 10-procentowe cło na import towarów z Wielkiej Brytanii, które dotyczy innych branż.

Wszystko to sprawia, że sektor motoryzacyjny w Wielkiej Brytanii znalazł się w kluczowym momencie transformacji – zarówno technologicznej, jak i geopolitycznej – co wymusza działania dostosowawcze ze strony władz, producentów i konsumentów.

-
 
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.


Czytaj poprzedni artykuł:
Wielka Brytania odnotowała największy spadek cen nieruchomości od roku
 Czytaj następny artykuł:
HMRC wzywa mieszkańców Wielkiej Brytanii do złożenia wniosku o dodatkowe 1 300 GBP