Wiadomości
Ryanair wydaje ważne ostrzeżenie dla podróżnych
Ryanair, jedna z największych tanich linii lotniczych w Europie, ogłosił, że może znacznie ograniczyć liczbę połączeń z mniejszych i średnich lotnisk w Hiszpanii, począwszy od sezonu zimowego 2025 roku.
Wszystko przez rosnące koszty operacyjne i konflikt z hiszpańskim zarządcą lotnisk Aena.
W komunikacie prasowym dyrektor generalny Ryanaira, Eddie Wilson, stanowczo skrytykował politykę opłat lotniskowych w Hiszpanii.
Jego zdaniem stawki są zbyt wysokie, a regionalne porty lotnicze pozostają w dużej mierze niewykorzystane – nawet w 70%. Przewoźnik twierdzi, że sytuacja jest nie do utrzymania, a dalsze inwestowanie w nierentowne operacje nie ma sensu.
Ryanair zapowiada kolejne cięcia w 2025 i 2026 roku
Już tego lata Ryanair usunął z siatki połączeń około 800 tysięcy miejsc, kierując swoje zasoby na bardziej opłacalne rynki w Europie.
Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, kolejne cięcia mają nastąpić zimą 2025 roku, a jeszcze poważniejsze ograniczenia zapowiedziano na sezon letni 2026.
Eddie Wilson tłumaczy, że „racjonalną decyzją” jest przekierowywanie ruchu lotniczego do tych lotnisk, gdzie koszty operacyjne są niższe.
Firma nie zamierza inwestować w porty regionalne, których model biznesowy uznaje za „uszkodzony”.
Przewoźnik zarzuca rządowi brak działania i utrzymywanie monopolu
Dyrektor generalny Ryanaira otwarcie zarzuca rządowi Hiszpanii oraz Aenie brak elastyczności i chęci do zmian.
Według Wilsona rząd koncentruje się wyłącznie na dużych lotniskach w Madrycie, Barcelonie, na Balearach i Wyspach Kanaryjskich, zaniedbując potrzeby mieszkańców regionów i turystów korzystających z mniejszych portów.
„Zarządzający lotniskami są monopolistami, próbującymi utrzymać kontrolę bez jakichkolwiek zmian. Od lat rozmawiamy z nimi na ten temat, ale ich jedyną reakcją są plany zachęt, które nie działają” – powiedział Wilson w rozmowie z hiszpańskim serwisem elEconomista.
Możliwe skutki dla pasażerów i lokalnej gospodarki
Ryanair twierdzi, że jeśli opłaty zostaną obniżone, każdy zyskuje: lotniska zwiększają przepustowość, linie lotnicze przewożą więcej pasażerów, państwo odzyskuje inwestycje w infrastrukturę, a linie tworzą miejsca pracy i płacą podatki.
Jednak obecnie wszystko wskazuje na to, że konflikt będzie się pogłębiać. Jeśli nie dojdzie do kompromisu, turyści z Wielkiej Brytanii mogą wkrótce zobaczyć znacznie mniej połączeń z popularnych mniejszych lotnisk w Hiszpanii, co może oznaczać wyższe ceny i mniej dostępne terminy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca! Zachęcamy do odwiedzenia naszego Facebooka, Twittera i YouTube. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Czytaj poprzedni artykuł: HSBC wprowadza ogromne zmiany dla milionów klientów w Wielkiej Brytanii | Czytaj następny artykuł: Ponad 8 milionów mieszkańców Wielkiej Brytanii zapłaci dodatkowy podatek |